Dziwne uczucie kochać dwóch facetów. To tak jakby całe twoje życie było żywcem wzięte z "Plotkary", a Ty jesteś Blair - kobietą, która kocha dwóch totalnie różnych mężczyzn. Pierwszy z nich - Chuck - to miłość jej życia, osoba przez którą wiele straciła i wiele zyskała, osoba dla której gotowa byłaby się zabić. Ta miłość jest pełna tajemnic, jest niebezpieczna i nigdy nie wiadomo co się w niej wydarzy. Drugi - Dan - to miłość, która niedawno rozkwitła. Miłość powstała ze współczucia i przyjaźni, zupełnie tak jak moja i Liama. Ta miłość jest dla Blair pewna, jest szczęśliwa i łagodna, zawsze bezpieczna i bez zaskoczeń.
Życie jak w filmie, co? Każda z nas o takim marzy. Ja też chciałam, żeby moja miłość była jak z bajki, żeby był książę na białym koniu i żebym była księżniczką. Niestety nigdy nie wyobrażałam sobie 2 książąt, 2 białych rumaków, a tylko jednej księżniczki i tylko jednego serca. Ta bajka przerodziła się w koszmar, w którym koniec, końców ktoś zostawał sam ze złamanym sercem....
Obudziłam się z myślą, że boję się nadchodzącego dnia. Otworzyłam oczy. Przy łóżku, na szpitalnym stoliku stał bukiet róż - moich ulubionych. Od razu wiedziałam, że to Liam. Zayn mnie kochał i znał, ale on nie był typem faceta, który przynosi kwiaty. Odwróciłam głowę w drugą stronę. Przy moim łóżku spał Payne. Wyglądał tak pięknie. Na jego twarzy malował się delikatny uśmiech, jakby śnił o czymś przyjemnym. Ręce miał złożone na piersi. Jego włosy jak zawsze układały się bez zarzutu. Był tak cudowny. Uśmiechnęłam się pod nosem i nawet nie zauważyłam kiedy się obudził.
- Dzień dobry! - odezwał się z uśmiechem.
- Dzień dobry śpiochu... tak mnie pilnujesz, że sam zasypiasz? - powiedziałam i zaczęłam się śmiać. Payne też się zaśmiał, ale nagle jego twarz przybrała trochę inny wyraz. Patrzył się na łóżko. Tam gdzie leżała moja dłoń. Jego ręka przybliżała się coraz to bardziej, ale delikatnie...
- Oj no... - powiedziałam i chwyciłam jego rękę, jemu zajęłoby to całą wieczność.
Popatrzył się lekko zaskoczony, po czym na jego buźce wylądował uśmiech.
- Myślałem..
- Tak kocham Zayna... ale... - odwróciłam głowę i wyszeptałam. - Jego tu nie ma. Jesteś tu Ty, a ja... chyba Cię kocham...
Liam oniemiał. Jednocześnie był zszokowany i szczęśliwy.
- Lily, przepraszam, że musisz przez to przechodzić.
- Nie przepraszaj, to w pewien sposób moje serce... na miłość nic nie poradzisz. - uśmiechnęłam i pokazałam mu, żeby koło mnie usiadł. Liam wstał i nie usiadł koło mnie, tylko się obok mnie położył i objął ramieniem. Położyłam głowę na jego torsie. Poczułam miarowe bicie serca, a jego dłoń przykryła moją.
Dziwne, ale czułam się szczęśliwa. Nie myślałam o Zaynie. Zdawałam sobie sprawę, że za 5min będę miała okropne wyrzuty sumienia, ale póki co miałam zamiar cieszyć się tymi 5 minutami. Mimo, iż przed chwilą wstaliśmy, zasnęliśmy tak objęci.
Obudziłam się po 2h. Liam ciągle spał przytulony do mnie. Uśmiechnęłam się. Jednak moje szczęście nie miało trwać długo. Odwróciłam głowę w stronę szklanych drzwi. Za drzwiami stał Zayn. Jeszcze nigdy go takiego nie widziałam. Z jego twarzy biło 10000 emocji. Jednak 2 zapamiętam na całe moje życie. Oczy spuchnięte od łez i mokra twarz uwydatniły jego smutek. Pustka w oczach.... Ona pokazała jego złamane serce. W tym momencie żałowałam, że nie zabiłam się skuteczniej. Miałam wrażenie, że połowa mnie umarła i już nigdy nie wróci....
Booooooże, jakie to piękne. I Zayniątko na końcu, my baby :( Czekam na więcej! I zapraszam do mnie, własnie pojawił się 3 rozdział :) www.another1dstory.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWoW ! Świetnie piszesz ; ) Jestem tu od nie dawna i nie żałuje mojej decyzji ; D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny ! ; **
Świetny! Oczywiście jak reszta rozdziałów! Czekam na następny! ;D
OdpowiedzUsuńEla
o jezu,będę płakać ! :C
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://all-the-same-mistakes.blogspot.com/ ;)
To się narobiło , ciekawe :) Świetny rozdział. Do następnego !
OdpowiedzUsuńja chce wiecej i szybciej! popłakałam się! kocham tego bloga!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
myworld-with-onedirection.blogspot.com
kocham to <3
OdpowiedzUsuńchciałbym żebyś była z Zaynem ..
po prostu uwielbiam to, dodawaj jak najszybciej
~Madzia
Super pisz dalej :D
OdpowiedzUsuńbłagaaaaaaaaaaaaaaaaaam Cię dodawaj częściej ♥ to jest zarąbiste :D
OdpowiedzUsuńbardzo świetny rozdział.! :)
OdpowiedzUsuńcałe Twoje opowiadanie jest zajefajne :D
Twoje blogi są inspiracją dla innych, bo sama zaczęłam pisać :]
dziewczyno pisz dalej, jesteś w tym naprawdę dobra!! :D
osz kurde , normalnie płakałam !
OdpowiedzUsuńNie rób tego Zaynowi ! ;cc
Czekam na następny.
Super czekam na kolejny rozdział..!
OdpowiedzUsuńBlog świetny :) Zostawiam link do siebie, mam nadzieję że pomożesz i wpadniesz :) Zostawiam link do siebie, mam nadzieję że pomożesz mi trochę i wpadniesz :) http://you-tell-me-you-dont-love-me.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńO kurcze , naprawdę ciekawy rozdział. Mam nadzieję ,że wszysto się ułoży. Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://whenifirstyou.blogspot.com/
Fajny !
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga ;D Czy informujesz na tt o nowych rozdziałach? Jeżeli tak to chciała bym być powiadamiana ;D TO mój nick: @ewciakonewcia98
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następny rozdział:d
OdpowiedzUsuńomnomnomn :d
OdpowiedzUsuńzapraszam http://onedirectionohyea.blogspot.com/
kocham to ♥ ale prosze pisz to dalej :p
OdpowiedzUsuńSuper jest ten blog ale błaaaaaaaaaaaaggggggaaaam żeby Zayn z nią był ;D
OdpowiedzUsuńja nie mogę O.O nie wiem dlaczego, ale wolę takie akcję od szczęśliwej miłości, gdy przeczytałam końcówkę to łzy normalnie mam w oczach! Ale jak mi się to podoba, pisz dalej tym sposobem, proszę! :)
OdpowiedzUsuńZajebiaste, ale proszę nech Zayn bedzie z Lily !! Proszę niech on bedzie z Lily, kocham Zayn'a i czuję ze Lily to ja !
OdpowiedzUsuńProszę tylko o jedno ! - Niech Zayn.. bedzie z nią...
_________________________________________________
Świetny blog, zapraszam do mnie : www.imaginy-o-onedirection.logspot.com